wtorek, 8 kwietnia 2014

Milczenie owiec - krótka historia o tym jak to jest być wyruchanym bez wazeliny... trzykrotnie... i to przez telefon.

Opowiem wam krótką historię z życia konsumenta pewnej sieci świadczącej usługi telefonii komórkowej. Polecam przeczytać całość, łącznie z treścią wystosowanych pism, bo to daje lepsze światło na całą sytuację.

Oto moja historia (k
ilka suchych faktów bez cienia komentarza, no bo i po co):

1. 18 stycznia 2014r. Telefon on Pani konsultantki sieci Play (P4) z ofertą przedłużenia umowy. Oczywiście panienka wszystko grzecznie wytłumaczyła i nawet się specjalnie nie wkurzała jak się po stokroć dopytywałem, czy dobrze zrozumiałem. Przekalkulowałem szybko co i jak, posprawdzałem w necie jak się mają sprawy i wyszło całkiem korzystnie. Zgodziłem się na warunki, które będę opisane poniżej w mailu wystosowanym do P4, bo szkoda papieru na powtarzanie się (choć jak się później okaże, Play bardzo lubi to robić).

Chcesz jeszcze? Kliknij "CZYTAJ WIĘCEJ !!" poniżej.

2. 19 stycznia 2014r. Nowe warunki wchodzą w życie (nocne). Czy aby na pewno?

3. 20 stycznia 2014r. Pierwsze zgłoszenie nieprawidłowości (za pomocą Play24, nr. zgłoszenia: 72771403).
Treść zgłoszenia:  Witam, w dniu (18.01.2014) poprzez kontakt telefoniczny zgodziłem się na nowe warunki (aneks do umowy wynikający z kończącej się umowy poprzedniej). Z dniem wczorajszym (19.01) zostały wprowadzone zmiany wynikające z tego aneksu. Podczas rozmowy Pani z BOK'u powiedziała, że nie będzie włączała mi pakietu internetu (750mb) jako, że zostałaby naliczona opłata do poprzedniej faktury. Miałem to zrobić osobiście poprzez Play24. Niestety logując się do platformy nie widzę, możliwości włączenia tego pakietu w cenie, która została mi zaproponowana.

Kwota którą miałem płacić to 35zł = 9.99zł zł za taryfę Play Unlimitted + 10zł za smsy do wszystkich sieci + 10zł za 100min do wszystkich sieci + 5zł za 750mb internetu.

Akualnie na platformie posiadam jedynie opcję 500mb za 10zł, 1gb za 15zł i 2gb za 20zł. O co chodzi? Dlaczego nie posiadam obiecanego pakietu internetu? Proszę wrócić do nagranej rozmowy z dnia 18.01.2014r z godziny 12:51 oraz proszę przestudiować co miałem w tej kwocie dostać oraz o naprawienie błędu.

Pozdrawiam i liczę na szybką reakcję gdyż aktualnie jestem bez internetu, który jest mi niezbędny do pracy. A to wiąże się ze sporymi stratami.

Bartosz Nowak

4. 20-22 stycznia 2014r. Przez dwa dni cisza jak na posiedzeniu sejmu w poniedziałek rano – tylko wódą mniej wali. Lekko podenerwowany piszę maila do BOK dnia 22 stycznia 2014r, załączając jej treść do wiadomości Sz. P. Marcina Gruszki rz-RZ Play [czyt. rzekomo-Rzecznika Play]. Treść oraz załączniki poniżej:

Dzień dobry,

Piszę w nieprzyjemnej sprawie dotyczącej niedotrzymania przez Państwa umowy, którą zawarłem w sobotę dnia 18 stycznia br. Po rozmowie telefonicznej z konsultantką Państwa firmy ustaliliśmy warunki nowej umowy, która weszła w życie w niedzielę 19 stycznia br. Warunki umowy zostały mi przedstawione telefonicznie podczas rozmowy. Abonament 9.99zł + pakiet 100 minut do wszystkich za 10zł/mies. + darmowe SMSy do wszystkich za 10zł/miesiąc + 750mb transferu za 5zł miesięcznie. Przedstawiona suma abonamentu 35zł/mies. Pani konsultantka podczas rozmowy powiedziała, że nie będzie włączać pakietu internetowego gdyż zostałby on doliczony do poprzedniego okresu rozliczeniowego i poinstruowała mnie, że mogę to zrobić sam po przejściu na waranki nowej umowy. W poniedziałek 20 stycznia br. próbowałem włączyć pakiet poprzez Play24 niestety nie znalazłem tam pakiety, który został mi przedstawiony jako należyty. Tego samego dnia wysłałem zgłoszenie z prośbą o pilny kontakt (nr zgłoszenia: 72771403) oznajmiając, że internet jest mi potrzeby do pracy, a bez niego z każdym kolejnym dniem ponoszę straty (patrz Załącznik nr 1). Niestety do dnia dzisiejszego zgłoszenie jest w trakcie realizacji, a ja nie zostałem poinformowany o jego statusie w żaden sposób. Dnia dzisiejszego, tj. środa 22 stycznia br. aby wciąż nie pozostawać bez dostępu do internetu postanowiłem włączyć inny (mniej korzystny!) pakiet internetowy poprzez platformę Play24. Niestety okazało się, że po próbie włączenia owego (jak i każdego innego) pakietu internetowego otrzymałem wiadomość o treści: „Pakiet dostępny tylko w ofertach promocyjnych z internetem” (patrz Załącznik nr 2). Czy to oznacza, że zostałem bez możliwości dostępu do internetu, który został mi przedstawiony jako możliwy podczas zawierania umowy? Jeśli tak jest to nie wywiązaliście się Państwo z zawartej telefonicznie umowy z dnia 18 stycznia 2014r z godziny 12:51.

Nalegam na natychmiastowy kontakt w celu rozwiązania tego problemy. Oświadczam iż jeśli dziś sprawa nie zostanie pozytywnie rozstrzygnięta, trafi ona w dniu jutrzejszym do Rzecznika Praw Konsumenta w celu rozwiązania sprawy wszelkimi możliwymi środkami kończąc (jeśli będzie to wymagane) drogą sądową. Dodatkowo oświadczam iż nawet jeśli sprawa zostanie rozwiązania dziś będę domagał się zadośćuczynienia od firmy P4, za utracony czas bez dostępu do internetu, który jak wcześniej wspomniałem jest mi niezbędnie potrzebny do pracy. Każdy dzień bez dostępu do internetu zwiększa potencjalne straty dla mojej osoby.

PS: Wiadomość e-mail jest równocześnie załączona do Rzecznika Play.

Pozdrawiam,

Bartosz Nowak


Załącznik nr.1

Załącznik nr. 2

5. 22-27 stycznia 2014r. Ja naprawdę lubię ciszę i spokój, ale niekoniecznie wtedy kiedy tracę pieniądze, bo komuś się nie chciało włączyć mi pakietu internetowego…

6. 27 stycznia 2014r. Chwała Panu Najwyższemu telefon z P4 i pada pytanie. „Czy życzy Pan sobie odsłuchanie rozmowy?”. W zasadzie to sobie życzyć tego nie bardzo życzyłem ale skoro bez tego się nie obejdzie, to sobie słuchajcie. Po odsłuchaniu dostałem jeszcze jeden telefon, od osoby mówiącej niewyraźnie jak Sid z Epoki Lodowcowej lub nawet jak Rico z Pingwinów z Madagaskaru, więc nie podjąłem decyzji przez telefon (jakoś dziwnie ostrożny się stałem co do tego sposobu zawierania umowy). Pismo z warunkami reklamacji otrzymałem na Play24. Treść poniżej:

Szanowny Panie,

dziękuję za zgłoszenia, które zarejestrowane zostały 20 i 22 stycznia 2014 roku za pośrednictwem poczty elektronicznej i na portalu Play24, dotyczące warunków aneksu na numerze 508******. Poniżej przedstawiam swoje wyjaśnienia.
W odniesieniu do naszej rozmowy z 27 stycznia 2014 roku potwierdzam, że uznałam reklamację za zasadną. W związku z tym, że nie podjął Pan decyzji na temat rozwiązania sprawy wysyłam niniejsze pismo.

Odsłuch rozmowy z 18 stycznia 2014 roku potwierdził, że przedstawiono następujące warunki:
- nielimitowane połączenia w sieci Play,
- nielimitowane SMS/MMS do wszystkich,
- pakiet 100 minut do wszystkich za 10 zł.
Opłata za rozwiązanie miała wynieść 25 zł. Dodatkowo konsultant poprosił o samodzielną aktywację pakietu 750 MB za 10 zł. Łączny koszt promocji wyniósłby 35 zł.

Zgodnie z Regulaminem Oferty Promocyjnej FORMUŁA Unlimited w Telesales, w ofercie nie ma możliwości wykupienia pakietu internetowego, a usługa Nielimitowane SMS/MMS jest dodatkowo płatna 10 zł. Przepraszam za nieprecyzyjnie przekazane informacje, jednak nie mam możliwości aktywacji oferty, która nie jest dostępna w sieci Play.

W związku z zaistniałą sytuacją proponuję Panu następujące możliwości rozwiązania sprawy:
- odstąpienie od warunków aneksu i powrót do taryfy LongPlay II 29. Wówczas będzie mógł Pan korzystać z oferty na dotychczasowych warunkach lub aktywować nowe rozwiązanie,
- zmiana oferty na FORMUŁA PLAY Unlimited Internet, a w ramach niej z:
nielimitowanych połączeń do sieci Play,
pakietu 2 GB internetu,
nielimitowanych wiadomości SMS/MMS do wszystkich za 10 zł,
nielimitowanych połączeń do wszystkich za 10 zł.
Łącza kwota zobowiązania wyniesie 49,99 zł. Dodatkowo włączony zostanie rabat w wysokości 33 zł na 6 miesięcy (łącznie 198 zł),
- pozostanie przy aktywnych warunkach i wprowadzenie upustu 28 zł na 6 miesięcy (łącznie 168 zł).

Po podjęciu decyzji proszę o kontakt pod numerem 790500500 w ciągu 14 dni od otrzymania odpowiedzi i powołanie się na numery niniejszych zgłoszeń 72771403 i 72932351.
Jestem przekonana, że moja odpowiedź jest wystarczająca i pozwoli na pozytywne zakończenie sprawy.

Oceń rozwiązanie zgłoszenia przez konsultanta Play wysyłając SMS z cyfrą 6 – doskonale, 5 – bardzo dobrze, 4 – dobrze, 3 – przeciętnie, 2 – słabo, 9 – trudno powiedzieć na bezpłatny (w sieci Play) numer 8009.



Z poważaniem
P4 SP. Z O. O., UL. TAŚMOWA 7, 02-677 WARSZAWA KRS 0000217207 NIP 951-21-20-077, REGON 015808609 KAPITAŁ ZAKŁADOWY 48 456 500,00 ZŁ.Powyższa odpowiedź wyczerpuje drogę postępowania reklamacyjnego. Informujemy, iż przysługuje prawo wniesienia odwołania od podjętej decyzji do Działu Rozpatrywania Odwołań od Reklamacji w terminie 30 dni od daty otrzymania niniejszego pisma. Zgodnie z §7 ust. 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 1 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania reklamacyjnego oraz warunków, jakim powinna odpowiadać reklamacja usługi telekomunikacyjnej (Dz. U. nr 226 poz. 2291) dalszych roszczeń można dochodzić również w postępowaniu sądowym przed sądem powszechnym właściwym dla miejsca zawarcia umowy, w postępowaniu mediacyjnym przed Prezesem UKE, lub przed Stałym Polubownym Sądem Konsumenckim przy Prezesie UKE.  Izabela Walinowicz
Specjalista ds. reklamacji

No przyznacie, nie jest tak źle:
Kandydatka nr 1: Miłobyłopoznać Alemuszęjużspadać vel „odstąpienie od aneksu”
Kandydatka nr 2: Jestem Nowa, Nowa Oferta, Nielimitowana w obu opcjach i mam aż dwa, duuuże i jędrne… gigabajty, które możesz wykorzystać. A do tego zapłacisz mi mniej o 33zł miesięcznie przez calutkie pół roczku – w sumie 198zł (no na flaszkę to nie jedną by wystarczyło).
Kandydatka nr 3: Mam na imię Tania , Tania i Atrakcyjna – ale w sumie to mnie nie wykorzystasz (czyli warunki aktualne bez internetu – a da się bez tego żyć?)

Ok to na kogo by się tu zdecydować.. Wybieeeraaaamm, kandydatkę numer dwa!

Gratulacje od dziś możesz się z nią umawiać przez 15 kolejnych, pełnych uroku miesięcy i przez każdy następny będzie ssać Twój portfel ile się da. Ale hola, hola, najpierw trzeba te warunki wprowadzić w życie, a to przecież nie takie proste – „klik, klik, klik, kawa, klik, klik, papierosek, klik, fejsik, klik, klik, pogaduchy, klik, o już czwarta! to ja do domu idę! Nara moi współtowarzysze z P4.”

7. 27 stycznia – 3 lutego 2014r – Myślę, że „Play” powinno się nazywać „Owiec”, bo oni chyba czują perwersyjną radość w milczeniu… Trzeciego lutego nie wytrzymałem (walentynki się zbliżają wielkimi krokami i jak ja niby ukochanej wrzucę serduszko na fejsika przez insta w czasie picia kawy w pracy?). Piszę przez Play24, bo dzwonić do BOK’u i płacić jeszcze za to to przeca nie będę, nie?. Treść zgłoszenia:

Piszę w sprawie reklamacji (numery zgłoszeń: 72932351 oraz 72771403). Dostałem odpowiedź z propozycjami rozwiązań reklamacji. Dnia 27.01.2014r zgodziłem się na jedno z rozwiązań (numer zgłoszenia: 73196842). Czekam już tydzień na wprowadzenie nowych warunków. To jest niedopuszczalne aby trwało to tak długo!!!! Poprzednie warunki (nieistniejąca oferta) jakoś mogła być wprowadzona w życie w okresie krótszym niż 24 godziny, a na nowe warunki po reklamacji muszę czekać ponad tydzień!!! Mówiąc kolokwialnie robicie sobie jaja z ludzi. Wielokrotnie podkreślałem, że internet jest mi niezbędny do pracy i każda godzina bez dostępu do sieci jest związana z moją stratą. Proszę zwrócić uwagę na to, że kontaktowałem się z wami kilkakrotnie za pomocą Biura Obsługi Klienta (telefonicznie) i niczym to nie skutkuje. Została wystawiona faktura na ofertę która jest zareklamowana? Czy wy tam w ogóle pracujecie?

Proszę o potwierdzenie, że telefonicznie zgłoszone zastrzeżenie iż nie zapłacę ani grosza za kontakt z wami związany z reklamacją zostało przyjęte. (Swoją drogą, płatne połączenie z Biurem Obsługi Klienta własnej sieci? To jakaś kpina!)

Ostrzegam, jeśli sprawa nie zostanie rozwiązana dziś (tj. 3. lutego 2014r) to sprawą zajmie się Rzecznik Praw Konsumenta, który nie będzie tak łaskawy jak ja. Nawet jeśli sprawa rozwiążę, się dziś nie omieszkam żądać zadośćuczynienia za kolejne poniesione straty (dotychczasowy przyznany mi rabat pokrywa tylko nieznacznie straty poniesione jedynie przez tydzień od 20.01.2014 do 27.01.2014).

Korekta faktury również jest niezaprzeczalnie konieczna. Nie zapłacę ani grosza za fakturę za umowę, której warunki nie zgadzały się z przedstawionymi mi podczas rozmowy. Okres między zgłoszeniem reklamacji, a rozpatrzeniem (wprowadzeniem jej w życie) (tj od 20.01.2014r) uznaję za nieważny i żadne pieniądze się wam za ten okres nie należą.


Bartosz Nowak


Jak widać jakoś mi się uprzejmości nie udało zachować. Żadnego dzień dobry, pozdrawiam, itepe.

8. 3-12 lutego 2014r Ciiiichaaa noooooc… ekhm, to nie te święta idą…

9. 12 lutego 2014r Dostałem telefon od osoby z Biura Obsługi Klienta Play, która oświadczyła mi na wstępie, że warunki zaproponowane w reklamacji na które się zgodziłem (ach te dwa jędrne gigabajty) nie są możliwe do wprowadzenia, bo kwota abonamentowa, która podlega rabatowaniu wynosi zaledwie 9.99 PLNów dlatego maksymalny rabat jaki może mi gościu przyznać to 8.99zł przez 6 miechów (53,94zł). Oko mi zaczęło skakać, kark spięty jak plandeka na żuku… No to jakieś jaja o.O Pada pytanie:

On: Czy zgadza się Pan na te warunki?
Ja: (w myślach) no dać się wyruchać bez wazeliny czy nie dać?
On: Zawsze ma Pan możliwość odstąpienia od aneksu albo wybranie opcji Tania i Atrakcyjna ale bez internetu.
Ja: (w myślach) co to ja robiłem…? A ktoś do mnie mówi.
On: To jak, zgadza się pan na te warunki?
Ja: Nie! Jutro sprawa wędruje do rzecznika, który będzie się kontaktował z waszym rzecznikiem, Panem Marcinem Gruszką o ile jeszcze w ogóle jest waszym rzecznikiem.
On: Tak oczywiście, wciąż jest naszym rzecznikiem.
Ja: To dobrze, żegnam.
On: Dousł..
Ja: biiib-biiiib-biiiib…

10. 24 lutego 2014r. – Wystąpiłem o pomoc do Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Krakowie. Złożyłem wniosek i przyszło mi czekać. Po wizycie byłem nabuzowany jak Pudzian przed walką. Czułem, że będzie wojna.

11. 10 marca 2014r – Pismo przesłane do P4 przez MRK. Papierka nie załączam bo treści od chu..a, a merytoryki w tym prawie żadnej. Jakieś tam pitu-pitu, że się nie wywiązali z zobowiązań, i że kara jak nie odpiszą w terminie i dużo paragrafów i ustępów czy jakoś tak (ale to nie o WC chodzi, co?). Przynajmniej formatka fajna, sama datę aktualizuję. Taka fachura!

12. 14 marca 2014r (kurde szybko, nie?). Odpowiedź od P4. Treści jak i wcześniej nie przedstawiam, bo i po co zaśmiecać internetoprzestrzeń bezsensownymi sformułowaniami. W skrócie rzecz ujmując to P4 całuje w stópki, liże dłonie i pada krzyżem przede mną ale poza przeprosinami to podtrzymują propozycje reklamacji-reklamacji jak  wyżej… No żenada… Ciekawe natomiast jest to co napisał, MRK w wiadomości do mnie, bo na kolana powala:
 
Szanowny Panie,

W załączeniu przesyłam otrzymaną od spółki P4 odpowiedź. Przedsiębiorca ponownie przeprasza za przedstawienie niewłaściwej oferty i podtrzymuje dotychczas złożone propozycje. Biorąc pod uwagę, że kierowanie sprawy do sądu nic Panu nie da (w tym sensie, że rozstrzygnięcia można spodziewać się dopiero za co najmniej kilka miesięcy), sugeruję ponowne rozważenie przedstawionych propozycji, ewentualnie zaprzestanie korzystania z usług operatora.

Proszę o informację w zakresie Pana decyzji.

Z poważaniem
--------------------------
Biuro Prawne MRK
w Krakowie

Wyboldowałem co mnie powaliło. No gościowi się ewidentnie nic nie chce w tej robocie robić. Życie mu się nie poukładało i prokuratorem nie został to pewnie pomaga teraz takim szajbusom jak ja co to chcą coś od Cesarsko-Królewskiego Miasta Krakowa dostać za darmo.

13. 16 marca 2014r. Jak już ochłonąłem trochę po tych jego sugestiach to mu odpisałem:

Witam,

Po przeczytaniu stanowiska P4 rozumiem, że Pana interwencja nie zmieniła ich stosunku do mojej sprawy. Jestem trochę skołowany, ponieważ straciłem kolejne dni, a uważam, że ich zachowanie jest w 100% niezgodnie z prawem i dziwi mnie Pana propozycja zgodzenia się na warunki mniej korzystne niż dwukrotnie przez Nich zaproponowane. Dodatkowo przed złożeniem wniosku otrzymałem informację, że sprawa jak najbardziej nadaje się do złożenia i racja jest po mojej stronie (pozytywne rozwiązanie). Tymczasem, żaden z zaproponowanych przeze mnie na złożonym wniosku warunków nie został przedstawiony spółce P4 w liście wystosowanym przez Biuro Prawne MRK, jako moje oczekiwania wobec rozwiązania sprawy.

Z tego co mi się wiadomo, jeżeli jakieś warunki umowy są konsumentowi proponowane, to konsument nie ma obowiązku posiadania wiedzy czy dane warunki są możliwe do wprowadzenia przez przedsiębiorcę jako, że to przedsiębiorca posiada tego typu wewnętrzne informacje. W przypadku pierwszej propozycji jest to ewidentna niezgodność towaru/usługi z przedstawionym, a jeśli chodzi o rozpatrzenie reklamacji i moją podjętą decyzję o zdecydowaniu się na inną usługę przy jednoczesnym rabacie w wysokości 33zł/mieś przez 6 miesięcy to sam nie wiem jak to nazwać, oszustwo?

Nie mniej jednak jestem skłonny rozwiązać tą sprawę omijając drogę sądową. Moje warunki, na których zgodziłbym się na kontynuowanie współpracy z P4:

1) zmiana planu taryfowego na FORMUŁA PLAY Unlimited Internet oraz otrzymanie maksymalnego upustu w wysokości 9,99zł (dla tej oferty wg danych z pisma P4) na 15 miesięcy (łączna kwota upustu 149,85zł), w ramach której otrzymałbym:

- Nielimitowane połączenia do sieci Play,
- Pakiet internetowy 2 GB,
- pakiet nielimitowanych wiadomości SMS/MMS do wszystkich za 10 zł (możliwy do samodzielnego wyłączenia poprzez serwis Play24),
- pakiet nielimitowanych połączeń do wszystkich za 10 zł (możliwy do samodzielnego wyłączenia poprzez serwis Play24)
Suma opłat abonamentowych w ww. ofercie wynosiłaby 49,99zł - 9,99zł = 40zł przez 15 miesięcy.

2) anulowanie wszelkich opłat związanych z korzystaniem z usług świadczonych przez P4 w okresie od 18 stycznia 2014 do dnia pozytywnego rozpatrzenia moich postulatów (tj faktury nr. F/30585734/01/14 oraz F/30615861/02/14: łącznie na dzień 16 marca 2014: 57,16zł) jako zadośćuczynienie za poniesione straty.

Biorąc pod uwagę dane z pisma od P4 zakładam, że maksymalna kwota rabatu możliwego do aktywacji do tego planu taryfowego wynosi 9,99zł stąd moja propozycja włączenia tego rabatu na cały okres trwania umowy (15 miesięcy). Ten rabat jest i tak mniejszy od zaproponowanych 33zł przez 6 miesięcy (198zł), jednak jestem skłonny na to przystać pod warunkiem spełnienia drugiego z moich warunków - anulowania należności.

Proszę o informację czy tego typu rozwiązanie jest Pan w stanie przesłać do P4 jako mediator czy też Pana rola w tej sprawie już się zakończyła i miałbym dalej rozwiązywać ją sam.

Pozdrawiam,
Bartosz Nowak

14. 19 marca 2014r. Ja go chyba też troszkę wkurzyłem, bo odpisał dopiero po 3 dniach:

Szanowny Panie,

Moja sugestia nie oznacza potwierdzenia tego, że ma Pan racje bądź ich Pan nie ma. Chodzi o ekonomikę i racjonalność postępowania, w szczególności możliwe do wygenerowania koszty związane ze skierowaniem sprawy na drogę postępowania sądowego. Była to jednak tylko sugestia, ostateczna decyzja należy do Pana.

To, że racja jest po Pana stronie, o czym miał zapewniać Pana mój kolega, nie oznacza, że sprawa musi zostać pozytywnie rozstrzygnięta za pośrednictwem tut. Rzecznika. Przypominam, że zgodnie z informacją znajdującą się na podpisanym przez Pana wniosku o udzielenie pomocy konsumentowi, skierowanym do tut. Rzecznika, działania Rzecznika stanowią głównie próbę rozwiązania sprawy w sposób polubowny; podjęcie interwencji nie jest jednak równoznaczne z uznaniem roszczeń konsumenta za słuszne.

We wniosku skierowanym do tut. Rzecznika wniósł Pan o: 1. przyznanie i wprowadzenie warunków z rozwiązań dwóch przywołanych zgłoszeń, 2. anulowanie jakichkolwiek płatności za okres od 18.01.2014 r. do czasu rozwiązania sprawy, 3. anulowanie wszystkich kosztów związanych z biurem obsługi klienta, 4. dodatkowo zadośćuczynienia za poniesione straty w wysokości 200 zł.

W treści wystąpienia powtórzone zostało jedynie Pana żądanie z pkt 1, gdyż: pkt 2 jest nieracjonalny, operator świadczy Panu przecież usługi, pkt 3 nie mógł być podniesiony, gdyż są to normalne koszty postępowania reklamacyjnego, brak jest podstaw do domagania się zwrotu poniesionych kosztów, które notabene nie zostały skonkretyzowane, pkt 4 nie znajduje uzasadnienia w świetle polskich przepisów – brak jest możliwości zadośćuczynienia za tzw. szkodę niemajątkową związaną z nienależytym wykonaniem umowy.

Uwzględniając powyższe, jeśli jest Pan zainteresowany, to mogę przygotować kolejne wystąpienie z propozycją polubownego rozwiązania sprawy. W treści pisma mogę jednak przywołać Pana propozycje z pkt 1 z wiadomości e-mail z 16.03.2014 r. Punkt 2 nie może zostać uwzględniony, gdyż dotyczy zadośćuczynienia, którego polskie prawo nie przewiduje, jak wskazałem to powyżej.

Proszę o informację zwrotną w zakresie Pana stanowiska.

Z poważaniem
-------------------------
Biuro Prawne MRK
w Krakowie

15. 20 marca 2014r.
Poluzowałem gacie i odpisałem pokornie:

Dzień dobry,

Dziękuję Panu za wyjaśnienia związane z niemożnością wystąpienia o odszkodowania w tym toku postępowania. Nie byłem tego świadom.

Chciałbym natomiast spróbować polubownie rozwiązać sprawę z P4 z użyciem przytoczonym przeze mnie punktem 1, ponieważ z ich pisma wynika, że jest to możliwe (a przynajmniej nie jest wskazane jako niemożliwe).

Proszę o wiadomość zwrotną kiedy pismo już będzie wysłane.

Dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam,
Bartosz Nowak.


Tego samego dnia pismo poszło do Play. Tak, tak te same szmery bajery z automatyczną datą co wcześniej. Swoją drogą to zastanawiam się czemu to pismo nie zostało przedrukowane do PDFa tylko tak w opcji edycji poszło w świat. Czyżby technologia wyprzedziła urzędy?
 
16. 26 marca 2014r. Odpowiedź od Play  – no prawie się na wszystko zgodzili. Jako, że już się wyszalałem jak dzika kuna w porzeczkach to nie mam więcej siły walczyć. Poddaję się i zgadzam na warunki z pisma. Pytam jeszcze rzecznika o kilka rzeczy:

JA: Panie -------,

Zgodnie z Pana zaleceniami, nie będę dalej ciągnął tej sprawy i zgadzam się na warunki przedstawione w piśmie od P4.

Zastanawiam się tylko, czy to Pan może potwierdzić moją zgodę czy mam czekać na telefon od P4 tak jak nadmieniono w piśmie.

Pozdrawiam,
Bartosz Nowak

ON: Szanowny Panie,

W takich przypadkach to Pan musi wyrazić zgodę na przedstawioną propozycję, gdyż rzecznik nie działa jako Pana pełnomocnik (to jako kurwa kto? [dopisek autora]), nie może tym samym „przenosić” oświadczeń woli konsumenta do przedsiębiorcy.

Z doświadczenia (oj robiło się już podobne sprawki, co? [dopisek autora]) powiem Panu, że powinien się Pan spodziewać telefonu w ciągu powiedzmy tygodnia. Stanowisko operatora wpłynęło do nas drogą elektroniczną, Pan być może otrzyma je jeszcze pocztą tradycyjną i dopiero wtedy należy się spodziewać kontaktu.

Innymi słowy, Pana sprawę uznaję za zakończoną, natomiast gdyby z jakichś powodów nie miał Pan kontaktu z operatorem, to proszę dać znać.

17. 27 marca 2014r. Pierwszy telefon z BOK. Nie odebrałem, bo nie zdążyłem – niektórzy kurwa pracują w robocie…

18. 28 marca 2014r. Kolejny telefon. Zgodziłem się, mówią, że w nocy wprowadzą i od soboty hulaj dusza!

19. 29 marca 2014r. Na koncie Play 24 nie ma wykazanego włączonego pakietu. To się boję, fejsa sprawdzić, bo jeszcze mi płacić będą kazać. To już jeden pies, dzwonie do BOK. Gadam, gadam, każą czekać, to czekam i tu biiib-biiib-biiib – koniec połączenia. No ale kasiurka za połączenie już poszła. No ale sobota jest, ładna pogoda, ja na Bulwarze Inflanckim, to się targnąłem i zadzwoniłem jeszcze raz. Gość rzeczowo (choć niedorzecznie) powiedział, że On pakiet widzi jako włączony ale ja go faktycznie widział nie będę (!!!). Dafaq! Spoko jak coś naliczą to ich do sądu podam.

Ot taka sprawa.

Pozdrawiam,
Zażenowany Bartosz

PS: Ile transferu wykorzystałem na pisanie tego posta? A skąd mam wiedzieć jak Play24 mi tego nie pokazuje?

PS: Dalej się zastanawiasz czy przejść do Play? Pamiętaj Czesław i Marcin już się przenieśli do różowych ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz